środa, 4 maja 2011

Odstawianie dziecka od piersi

Odstawianie dziecka od piersi czy odzwyczajanie od butelki można zacząć po ukończeniu przez nie 6 miesięcy (zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, jak i polski Instytut Matki i Dziecka zalecają wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 180 dni życia malucha). Po upływie tego okresu można spróbować podawać niemowlęciu bezmleczną żywność uzupełniającą.

W tym wieku zwiększa się zapotrzebowanie na żelazo oraz różne składniki odżywcze (dziecko szybko rośnie), a matczyne mleko nie zawiera ich już pod dostatkiem. Urwisowi można podawać pokarmy delikatne lub doprowadzone do postaci purée. Nowa postać jedzenia nie powinna zastępować przystawiania do piersi, proponuje się ją dziecku po nakarmieniu mlekiem mamy. Pokarm (niewielkie ilości) podajemy z kubka albo łyżeczką, żeby dziecko ćwiczyło gryzienie i przeżuwanie, a także połykanie. Należy pamiętać o tym, aby rozszerzając dietę swojego potomstwa, nadal karmić je na żądanie.
Odstawianie od piersi powinno przebiegać stopniowo. Uniknie się w ten sposób zastojów pokarmu, a niemowlę nie przeżyje szoku związanego z raptownym przerwaniem czynności, z której czerpało wielką przyjemność... Początkowo omijamy jedno karmienie na 2-3 dni, potem zwiększamy liczbę opuszczonych przystawiań do piersi. Kontynuowanie karmienia piersią przy wprowadzaniu nowych pokarmów jest istotne, gdyż mleko matki zapewnia tak ważną w tym momencie ochronę immunologiczną, dalej jest też pełnowartościowym pokarmem.
Zbyt wczesne wprowadzanie niektórych pokarmów może skutkować alergią, nietolerancją lub sensacjami ze strony przewodu pokarmowego - bólami brzucha czy biegunkami. Przewód pokarmowy dziecka dojrzewa, dlatego to, co było niestrawne dla młodszego dziecka, staje się przysmakiem starszego bobasa.

Kiedy uzasadnione jest wprowadzanie posiłków uzupełniających przed ukończeniem przez niemowlę pół roku?
a) dziecko zbyt mało przybiera na wadze, a program rozszerzenia laktacji kończy się niepowodzeniem;
b) mama wraca do pracy na pełen etat, a nie odciąga wystarczającej ilości mleka;
c) kobieta nie może karmić ze względów zdrowotnych.

Czasami obserwuje się u malucha pewne objawy, które wskazują na to, że za wcześnie odstawiono je od piersi mamy. Są to, m.in.: zły humor i marudność (w dzień), ssanie kciuka, poduszki itp., częstsze budzenie się, obgryzanie paznokci, gdy dziecko już mówi - jąkanie się, nerwowość oraz agresja wykazywana w stosunku do rodzeństwa, zwiększony strach przed rozstaniem (lęk separacyjny), gdy mama musi gdzieś wyjść.

Czy dziecko jest już gotowe do zmiany diety?
Można spróbować podawać dziecku stałe pokarmy, gdy:
a) jest nadal głodne po nakarmieniu piersią;
b) po przespaniu pewnego czasu budzi się w nocy na karmienie;
c) maluch domaga się większej ilości pokarmu (częstszego karmienia) w ciągu dnia.

Co na początek?
Warto podawać wtedy dziecku delikatne, smakowite i aromatyczne pokarmy:
1) purée z marchwi, pasternaku, cukinii, ziemniaków lub pochrzynu (produkty z pasternakiem, rzadko spotykanym u nas warzywem, sprzedaje np. gospodarstwo ekologiczne Ekosfera.pl. Słoiczek o następującym składzie stanowiące 70% warzywa, marchew, pasternak, seler, oraz woda, olej słonecznikowy i ryż kosztuje ok. 7 zł);
2) purée owocowe z gruszek, ugotowanego jabłka, banana i mango;
3) purée składające się z ryżu, kaszki kukurydzianej, ziaren kukurydzy, prosa (np. kaszy jaglanej) lub ryżu dla dzieci (kleiku ryżowego), które miksuje się ze spożywanym na co dzień przez dziecko mlekiem. Ryż, kukurydza i proso to zboża bezglutenowe. W sklepach bez problemu można kupić przygotowywane na ich bazie gotowe kaszki i kleiki.

Uwaga!
a) Jeśli posiłek jest gorący, upewnij się, że został dobrze wymieszany i spróbuj go przed nakarmieniem dziecka (w ten sposób unikniesz sparzenia go).
b) Nie dodawaj niczego do butelki z mlekiem, by maluch się nie zadławił.
c) Nie karm na siłę. Jeśli danego dnia niemowlę nie ma ochoty na "eksperymenty" kulinarne, to trudno. Zawsze można spróbować kiedy indziej...
d) Pamiętaj o tym, że dziecko nadal potrzebuje ok. 600 ml twojego mleka lub mleka modyfikowanego dziennie.

Wskazówki przydatne przy odstawianiu od piersi
a) nie popędzaj dziecka - daj mu na jedzenie tyle czasu, ile go będzie potrzebować;
b) przed przystąpieniem do karmienia upewnij się, że zarówno ty, jak i maluch jesteście zrelaksowani;
c) karm bobasa, trzymając go na kolanach lub sadzając go na specjalnym wysokim krzesełku;
d) wprowadzając nowy produkt, zmieszaj go z innym, który dziecko już zna;
e) idź dziecku na rękę i nie martw się tym, że czasem odmawia jedzenia - musi przywyknąć do nowej sytuacji;
f) przygotuj się na to, że takie posiłki związane będą ze zrobieniem sporego bałaganu. Pobrudzi się nie tylko dziecko, ale i twoje ubrania czy nawet meble...

Kolejne dwa miesiące
a) spróbuj zwiększyć ilość pokarmu podawaną dziecku;
b) nie dodawaj soli do przeznaczonych dla niego potraw. Jeśli przygotowujesz je razem z daniami dla reszty rodziny, odłóż porcję dla malucha przed doprawianiem;
c) dodanie pewnych ilości cukru może być czasem konieczne, by złagodzić zbyt zdecydowany smak niektórych owoców, np. agrestu czy rabarbaru, które mogą być naprawdę bardzo kwaśne. Warto jednak unikać słodzenia napojów i innych niż wymienione pokarmów;
d) jeśli to możliwe, lepiej samodzielnie przygotowywać posiłki niemowlęcia niż kupować gotowe słoiczki.

Inne pokarmy do wypróbowania
Do dań z warzyw, owoców oraz zbóż można spróbować dodawać:
a) zmielone mięso (z wątróbką włącznie), także drobiowe (np. indyka);
b) purée z soczewicy i innych roślin strączkowych;
c) produkty mleczne (pełnotłusty jogurt, budyń, biały ser) - pod warunkiem, że w rodzinie nie ma osób uczulonych na białko mleka krowiego.

Jeśli w rodzinie występują przypadki alergii pokarmowych, przed wprowadzeniem do diety dziecka pewnych produktów warto porozmawiać z pediatrą czy dietetykiem. Do produktów tych należą:
1) przetwory mleczne,
2) produkty zawierające gluten - np. wytwarzane z pszenicy (płatki śniadaniowe, bułki, sucharki itp.), jęczmienia, żyta oraz owsa, wyroby cukiernicze, zawierające czekoladę, a także sztucznie konserwowane (warto wspomnieć, że np. glutaminian sodu jest otrzymywany z glutenów zbożowych). Pocieszające jest to, iż nietolerancja glutenu często samoczynnie mija po skończeniu przez dziecko 2 lat. Wcześniej zaś można mu podawać zboża bezglutenowe (ryż, kukurydzę i proso), a także inne produkty, takie jak soja, rozmaite warzywa i owoce, ryby, szynka czy ziemniaki. Produkty bezglutenowe oznacza się przekreślonym kłosem;
3) orzechy, łącznie z orzeszkami ziemnymi, masłem orzechowym i innymi smarowidłami przygotowywanymi na bazie orzechów;
4) krowie mleko w formie napoju przed ukończeniem przez dziecko roku. Jest dopuszczalne jako dodatek służący do zmiksowania posiłku dla malucha czy gotowania dla niego, gdy skończy pół roku;
5) owoce cytrusowe, również soki;
6) jajka kurze;
7) skorupiaki i ryby.

Nadal warto unikać soli, cukru (powoduje próchnicę, dodawanie go do mleka matki czy odżywek nie jest wcale potrzebne), miodu (choć jest naturalny, ma podobne właściwości do cukru, więc także może powodować próchnicę. Przed ukończeniem przez malucha roku unikamy częstowania go tym pszczelim produktem, gdyż sporadycznie zawiera spory mogące wywoływać poważne choroby), orzechów (które podawane w całości mogą prowadzić do zadławienia się).

Żywienie w wieku od 7 do 9 miesięcy
Gdy niemowlę przywykło do tego, że jada coś poza mlekiem mamy, można zacząć wprowadzać nowe smaki i produkty (różniące się nieco wyglądem od tych już "oswojonych"). Wypróbowujemy ryby, wszelkiego rodzaju mięsa i jajka, pamiętając o ich odpowiednim rozdrobnieniu. Każdego dnia zapewniamy przynajmniej jedną porcję białka. Zachęcamy malucha do przeżuwania (już koło 4.-5. miesiąca życia niemowlę koordynuje ze sobą żucie i połykanie, zaś mniej więcej w wieku 7 miesięcy zaobserwować można rytmiczne ruchy żuchwy oraz przemożną chęć poznawania świata przez wkładanie wszystkiego do buzi). Nie ma on zbyt wielu zębów, lecz zalecane jest dawanie niewielkich porcji pokarmu, by mógł się zapoznać z nowinkami i przywyknąć do nich.

Częstujemy urwisa, np.:
a) tostami z chleba razowego (czyli pieczonego z pełnoziarnistej mąki. Mąki pełnoziarniste oznaczone są wysokimi numerami - 1850 i 2000. Z pierwszej z nich wytwarza się grahamki, z drugiej razowce);
b) paluchami;
c) łagodnym serem;
d) bananem albo plasterkami obranego ze skórki jabłka;
e) chlebkiem typu pita;
f) ugotowaną marchewką z groszkiem.
Dziecko nadal potrzebuje 500-600 ml mleka matki dziennie.
Żywienie w wieku od 9 do 12 miesięcy
Bobas sporo się teraz rusza, dlatego ważne jest zwiększenie ilości podawanego mu pożywienia. Powinien on jeść 3 rozdrobnione posiłki dziennie plus, oczywiście, mleko oraz owoce i zdrowe przekąski między posiłkami. Należy się upewnić, że częścią diety dziecka jest pełnotłusty nabiał - maluch potrzebuje go, by rosnąć (także w siłę).
Jeśli urwis wychowuje się w rodzinie wegetariańskiej, trzeba pamiętać o karmieniu go dwa razy na dobę daniem z roślin strączkowych (np. z czerwonej soczewicy czy grochu) oraz o zapewnieniu całej gamy warzyw i owoców bogatych w witaminę C, pomagającą absorbować żelazo (pierwiastek ten wchodzi m.in. w skład hemoglobiny). W porach posiłku podajemy maluchowi mleko, rozcieńczony sok owocowy albo wodę.
 
Żywienie po ukończeniu przez dziecko roku

Dieta dziecka powinna w tym wieku zawierać całą gamę pokarmów bogatych w skrobię, a także warzyw i owoców. Można spróbować uczynić z mleka krowiego (pełnotłustego, a nie odtłuszczonego czy półtłustego) uczynić podstawowy napój malucha (zastępując nim mleko matki). Dostarczamy go ok. 350 ml dziennie. Nie bójmy się jeszcze raz podać pokarmów, które wcześniej nie smakowały dziecku, być może teraz będzie inaczej.

Kupowanie jedzenia dla dziecka
Gotowe dania przydają się na czas wyjazdów, jednak gdy jest taka możliwość, dobrze jest je wymieszać ze świeżo przygotowanym jedzeniem.
1) wybieraj niesłodzone dania (warto zwrócić uwagę nie tylko na dodatek cukru, ale także na sztuczne słodziki);
2) słoiczki nie mogą być w żaden sposób uszkodzone, zawsze sprawdzamy datę przydatności do spożycia;
3) oczywiście zwracamy uwagę na wiek, od którego można podawać dziecku dany rodzaj pokarmu;
4) dla dzieci poniżej 7. miesiąca życia kupuj produkty bezglutenowe oraz bez dodatku jajek.

Jak to zrobić?
1) odstawianie od piersi jest naturalną częścią doświadczeń związanych z karmieniem maleństwa. Nie ma więc powodu, by matka czy dziecko odbierali to jako nieszczęście. Oczywiście pod warunkiem, że przeprowadzane jest stopniowo i w atmosferze wzajemnej miłości;
2) odstawianie od piersi powinno być PROCESEM, a nie jednorazowym ZDARZENIEM;
3) ponieważ każde dziecko jest inne, czekamy na oznaki indywidualnej dojrzałości. Nie wyznaczamy arbitralnie granicy wiekowej, do której będziemy karmić pociechę piersią. Wtedy to dziecko staje się stroną prowadzącą matkę;
4) nagłe przerwanie karmienia może nie tylko spowodować kłopoty z piersiami. Jest także związane z raptownym spadkiem poziomu hormonów, co w niektórych przypadkach skutkuje depresją. Matki dotknięte w przeszłości tą chorobą powinny się dobrze zastanowić nad sposobem postępowania przed podjęciem ostatecznej decyzji;
5) nagłe odstawienie od piersi może wywołać u dziecka uraz. Pierś nie jest bowiem wyłącznie źródłem pokarmu. Przytulanie się do niej zaspokaja potrzebę bliskości, miłości. Nie ma praktycznie sposobu na to, żeby wyjaśnić brzdącowi, dlaczego właśnie od teraz nie będzie mógł nigdy więcej pić mleka z piersi matki...
6) jeśli powiedziano ci, że nie możesz karmić z przyczyn medycznych, zasięgnij opinii drugiego specjalisty. Gdy powodem jest przyjmowanie leku, którego nie wolno stosować w czasie laktacji, zapytaj, czy nie ma bezpiecznego preparatu alternatywnego. Można też przestać karmić dziecko tylko na czas leczenia (pamiętając jednak o tym, że substancje chemiczne nie znikają z organizmu od razu po połknięciu ostatniej tabletki). Aby pokarm nie zniknął, cały czas trzeba go odciągać;
7) w zasadzie nie ma sytuacji zmuszających kobietę do raptownego całkowitego zaprzestania karmienia piersią, z wyjątkiem zdiagnozowania u niej nowotworu i wskazania do natychmiastowego rozpoczęcia chemioterapii;
8) w czasie odzwyczajania od piersi zapewnij dziecku dużo kontaktu fizycznego. Raczej unikaj mocnego przytulania, bo urwis kojarzy określoną pozycję ciała z karmieniem, ale dużo go dotykaj i często mów, że go kochasz;
9) nie oferuj piersi, ale i nie odmawiaj, gdy dziecko ma na to wyraźną ochotę;
10) upewnij się, że regularnie podajesz córeczce czy synkowi posiłki, przekąski i picie, żeby zaspokoić głód oraz pragnienie;
11) zmień rozkład swojego dnia, tak aby zmniejszyć liczbę sytuacji, w których dziecko domaga się karmienia. Maluch chce jeść, gdy jest znudzony? Spróbuj rozproszyć czymś jego uwagę, np. smakołykiem, zabawą czy wyjściem na spacer. Leżysz obok niego w czasie popołudniowej drzemki? Poczytaj mu w zamian bajkę albo pokołysz go na kolanach;
12) zachęcaj swojego partnera, by wziął aktywny udział w odzwyczajaniu dziecka od ssania piersi. Niech to tata spróbuje uśpić brzdąca, gdy ocknie się w nocy. Jeśli karmisz dziecko tuż po przebudzeniu, niech ojciec poda mu rano śniadanie;
13) zwracaj uwagę na preferencje i potrzeby dziecka. Jeśli widzisz, że bardzo cierpi z powodu braku porannego karmienia piersią, nie forsuj niczego za wszelką cenę;
14) ze starszymi dziećmi (ponaddwuletnimi) można ustalać ograniczenia i reguły karmienia, np. "Karmimy się tylko w domu". Tak samo postępujemy w odniesieniu do używania smoczka;
15) skróć czas trwania poszczególnych karmień. Powiedz np. "Tyle wystarczy" i delikatnie wyjmij sutek z ust malucha.

Źródło: Internet